Saba odeszła w kwietniu 2019 na nowotwór.
SABA ur. 2000 r.
Suczka przez pierwsze 4 lata swojego życia, należała do osoby bezdomnej, ale nie była zaniedbana i nieszczęśliwa. Opiekunka kochała ją i w miarę możliwości jej dogadzała. Fundacja Canis pomagała od strony zdrowotnej - sunia została wysterylizowana, była regularnie szczepiona i odrobaczana. Została też zaczipowana. Niestety dwa lata temu opiekunka Sabci zmarła, wtedy też zaczęło szwankować zdrowie suczki. Została zabrana przez Fundację na badania, które wykazały arteriosklerozę. Chorobę udało się wyleczyć i Sabinka przebywa obecnie w domu tymczasowym, gdzie są również inne psy oraz kot. Ponieważ była jedynaczką swojej bezdomnej pani, pragnie mieć człowieka na własność i nie dzielić się jego miłością z całym stadem innych zwierzaków. Jest niezwykle posłuszna, wesoła i chętnie się bawi. Przy pierwszym spotkaniu z nową osobą jest nieufna ale szybko się przyzwyczaja. Nie wiemy czy lubi dzieci. Saba ma długą sierść, na zdjęciach jest po strzyżeniu , tel. 693349978.
Dziękujemy bardzo pani Małgosi, właścicielce i personelowi Salonu Psi Czar za fachową i nieodpłatną pomoc udzieloną naszym podopiecznym zwierzakom. Dzięki pomocy w kąpielach, strzyżeniu, przycinaniu pazurków i innym zabiegom kosmetycznym psiaki szybciej dochodzą do zdrowia, zawsze po strzyżeniu wychodzą z Salonu bardzo radosne i odmłodzone. Nic dziwnego kiedy dredy uzyskane na skutek poniewierki zostają usunięte, skóra zaczyna oddychać, nic już nie ciągnie, nie swędzi, od razu życie jest piękniejsze. Bardzo jesteśmy również wdzięczni za systematyczną pomoc w utrzymaniu wyglądu i zdrowia naszych psiaków tych, które czasami czekają długo na dom jak również tych, które z różnych powodów domu nie znalazły. Zawsze psiaki na dzień dobry są witane ciepłym uśmiechem i smakołykiem. Wyrozumiałość i zrozumienie personelu dla potrzebujących zwierzaków jest ogromne !! WIELKIE, WIELKIE DZIĘKI !!